Chłopcy z Zakładu nie mogli wczoraj odwiedzić grobów swoich bliskich… Ale z myślą o najbliższych, którzy odeszli, zapalili światełko na zaniedbanych i zapomnianych grobach na cmentarzu Farny w Białymstoku.

„Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą….”